Podsumowanie DWC.

Dzisiaj może nie ostatni post związany z DWC, ale nazwałam go podsumowaniem. Będzie on bardziej opisowy, więc jeśli ktoś nie lubi czytać to zapraszam po Wszystkich Świętych to może pojawi się tutaj jakiś post ze zdjęciami. Oczywiście dzisiaj można było zrobić zakupy. W piątek było Fifi Rifi i dzisiaj też i w końcu się złamałam, bo oczywiście kupiłam Glossy Accents. Wzięłam udział w pokazie gdzie Tores próbowała nas zarazić swoją miłością do grudniowników. Chyba jej się to udało i chociaż nie mam dużo materiałów świątecznych to chyba spróbuję swoich sił w takim tworzeniu. Potem zawitałam na pokaz Kasi gdzie mogłam wykonać piękny tag z embossowanym motylem. Jego zdjęcia zobaczycie w osobnym poście, bo nie chcę ich robić na szybko, żeby były za ciemne i tam też dokładniej obejrzycie tą torebkę, którą robiłam wczoraj na pokazie Karoliny. Dzisiaj też miałam niespodziankę Gosia zrobiła mi piękne śnieżynki i ptaszka z masy. Ich zdjęcia też Wam pokażę przy okazji posta  z pracami. I niestety nieubłaganie nadszedł czas rozstania z dziewczynami było mi bardzo szkoda, że tak to szybko minęło. Dziękuję dziewczyny za wszystko!!!!! Jeśli to czytacie to napiszcie czy też macie takie wrażenia jak ja? Podsumowując przez całe 3 dni nie zrobiłam żadnej większej pracy oprócz tych robionych na pokazach. Dziewczynom obiecałam, że w lipcu to poprawię chyba,  że wcześniej wybiorę się na jakiś zlot poza Wrocław. Teraz wracam do tworzenia prac, bo warsztaty naładowały mnie pozytywną energią i chęcią tworzenia. Do zobaczenia na kolejnych imprezach i do następnego postu.